None
osiemnastoletnia Krysia ze swoim bratem Janem

Krystyna Drzymkowska

03.10.1940 - 30.11.2012

Nota biograficzna

córka: Bolesława i Ziny Makuła rodzeństwo: Jan Makuła (1939-2013), Krystyna Drzymkowska (1940-2012), Halina , Lucyna, Tadeusz Makuła (1951-), Sławomir Makuła (1952 żył 6 tygodni) Ukończyła 7 klas szkoły podstawowej w Skieblewie. W wieku 18 lat wyjechała na Śląsk w poszukiwaniu pracy. W roku 1958 zatrudniła się w Hucie Łabędy w Gliwicach przy rozładunku wagonów z kruszcem. Była to bardzo ciężka praca, niejednokrotnie w trakcie dnia rozładowała 2 tony. Zmieniła stanowisko zatrudniając się jako suwnicowa w tej samej hucie. Magda o babci: Krysia była cudowną, ciepłą osobą z dużym poczuciem humoru i dystansem do siebie. Robiła mi najlepsze konfitury wiśniowe, tak bardzo żałuję, że nie wzięłam od niej tego przepisu. Chałka z masłem i konfiturami z wiśni, to smak mojego dzieciństwa. Pamiętam racuchy, były inne niż te serwowane w przedszkolu. Babcia dodawała do nich sody oczyszczonej. I piekła pyszne ciasto, tak zwany przekładaniec. Ciasto biszkoptowe w dwóch kolorach, przekładane kremem i powidłami śliwkowymi. Babcia kochała kwiaty. W ich mieszkaniu było dużo kwiatów doniczkowych, a kiedy przychodziła wiosna razem z babcią wysiewałyśmy "śmierdziuchy" na klombie przed blokiem oraz w donicach balkonowych. Babcia Krysia kochała naszego psa Brutusa, niejednokrotnie zabierała go na spacery i wykorzystywała to jako okazję do posłuchania osiedlowych plotek. Babcia była bardzo towarzyską i lubianą osobą.
Kod pamięci ©2024 Dowiedz się więcej