None

Jan Kubik

13.08.1859 - 24.11.1918

Nota biograficzna

Jan Kubik urodził się 13 sierpnia 1859 roku w Janowicach, a zmarł 24 listopada 1918. Był rolnikiem, stolarzem, społecznikiem i działaczem ruchu ludowego. Początkowo działał na terenie lokalnym, był wójtem wsi Janowice w powiecie bialskim (Galicja), współzałożycielem Kółka Rolniczego, prowadził sklep w swojej miejscowości, który zlikwidował z chwilą wyboru na posła do Rady Państwa w Wiedniu. Oddał (za niedużą opłatą) pole pod budowę szkoły w Janowicach. Należał także do „Sokoła” wiejskiego w tejże miejscowości. W 1910 roku został prezesem nowego zarządu wiejskiego gniazda sokolego. 31 lipca 1910 roku zostały zorganizowane obchody związane z 500-setną rocznicą zwycięstwa pod Grunwaldem (pochód do kościoła w Bestwinie, nabożeństwo, odczyty wygłosili: Dyrektor polskiego Seminarium Nauczycielskiego Męskiego w Białej pan Ignacy Stein oraz prof. Michał Magiera. Jan Kubik był osobą kontrowersyjną, nie raz wchodził w różne konflikty lokalne dlatego podczas 2-giego Nadzwyczajnego Zgromadzenia, które odbyło się 23 października 1910 roku nie został ponownie wybrany do zarządu na 1911 rok a nawet wysłano pismo do głównych władz we Lwowie o wykluczenie Jana Kubika z organizacji „Sokół” w Janowicach.

Działalność polityczna

Na początku został współpracownikiem pism ludowych „Wieńca” i „Pszczółki”, a następnie „Przyjaciela Ludu”. W tym ostatnim opublikował swoje pierwsze utwory literackie w 1895 roku. Początkowo związał się ze Stronnictwem Chrześcijańsko-Ludowym ks. Stanisława Stojałowskiego, ale w 1901 przeszedł do Stronnictwa Ludowego. Swoją decyzję wyjaśnia w broszurze „W obronie własnej – list otwarty…do wyborców”, Lwów 1901 rok. Drogi polityczne Kubika i Stojałowskiego rozeszły się. Poszli w zupełnie różne strony. Jan Kubik był członkiem Komitetu Wykonawczego SL (1901-1902), a następnie Rady Naczelnej Polskiego Stronnictwa Ludowego (1903-1913). Po rozłamie w PSL wiceprezesem Rady Naczelnej PSL – Lewica (1913-1918). Był zdecydowanym przeciwnikiem wpływów na wsi galicyjskie kleru, który wielokrotnie atakował w swych artykułach.

Został posłem do austriackiej Rady Państwa w Wiedniu. Pełnił tę funkcję przez 3 kadencje z przerwą. Najpierw z ramienia partii ks. Stanisława Stojałowskiego został wybrany na IX kadencję (od 27 marca 1897 do 7 września 1900) z kurii V powszechnej, z okręgu nr 3 (Wadowice, Andrychów, Kalwaria, Zator, Biała, Kęty, Oświęcim, Chrzanów, Krzeszowice, Jaworzno, Żywiec, Milówka, Ślemień, Myślenice, Wieliczka, Dobczyce). W kolejnych kadencjach był posłem z ramienia SL potem PSL a po rozłamie PSL-Lewica: X kadencja od 31 stycznia 1901 do 30 stycznia 1907) z kurii IV gmin wiejskich z okręgu nr 2 (Biała, Kęty, Oświęcim, Żywiec, Milówka, Siemień) zaś po zmianie prawa wyborczego w XII kadencji (od 17 lipca 1911 do 28 października 1918) z galicyjskiego dwu-mandatowego okręgu wyborczego nr 36 (Biała, Oświęcim, Kęty, Andrychów). W parlamencie był członkiem klubu Stronnictwa Chrześcijańsko-Ludowego (1897-1900), Centrum Słowiańskiego (1901) i Koła Polskiego w Wiedniu (1911-1918). Ze względu na swoją biegłą znajomość języka niemieckiego wielokrotnie uczestniczył w dyskusjach na forum parlamentu. Współpracował także z posłami słowiańskimi.

Region i życie rodzinne

Janowice to mała miejscowość, liczyła w tamtym czasie około 800 osób. Należała do parafii p.w. Wniebowzięcia NMP. w Bestwinie, dekanatu żywieckiego, diecezji tarnowskiej, a potem ponownie do diecezji krakowskiej. W czasach zaborów była to Galicja. Niepodległość utraciliśmy już w 1772 roku. Jako region, do dziś jest to ziemia małopolska, chociaż obecnie w woj. śląskim. Do 1950 roku byliśmy w woj. krakowskim a do 1998 roku należeliśmy do diecezji krakowskiej, obecnie jest to diecezja bielsko-żywiecka. Etnograficznie to Lachy ziemi bestwińskiej, o czym świadczą zachowane stare zdjęcia, odpisy z testamentów oraz inne dokumenty.

Ród Kubików na ziemi janowickiej jest już od dawna. Nazwisko w Janowicach jest bardzo popularne.
Jan Kubik urodził się 13 sierpnia 1859 roku w Janowicach, nr domu 21. Dom był drewniany. Jego rodzice to: Andrzej i Zofia Kubik z domu Sierek. Byli zagrodnikami, posiadali bydło. Jego rodzice najpierw mieszkali w domu pod nr 37, a potem pod nr 21. Był piątym z kolei dzieckiem. Jego rodzeństwo to: Tekla, Jan (zmarł), Anna, Marianna, Zofia (zmarła), Piotr, Zofia (wyszła za mąż za Jana Maga z Janowic), Andrzej. Ukończył szkołę ludową w Janowicach, która w latach 50 i 60-tych XIX wieku funkcjonowała
w Janowicach. Warunki były trudne. To nie była szkoła z prawdziwego zdarzenia. Rodzina Ślósarczyków wynajmowała jedną izbę na cele szkolne. Jego dzieciństwo przeplatało się z chęcią zdobywania wiedzy oraz pracą na gospodarstwie. Uczył się z książek młodszego brata, który został posłany do gimnazjum
w Wadowicach. Był samoukiem, posiadającym dużą wiedzę historyczną i religioznawczą, zwłaszcza
w zakresie znajomości Starego i Nowego Testamentu. Sam wyuczył się stolarstwa. 31 lipca 1883 roku ożenił się z Marianną/Marią Grzybowską córką Franciszka z Janowic nr domu 15. Tam zamieszkali. Mieli kilkoro dzieci między innymi: Zofia (wyszła za mąż za Antoniego Niemczyka z Janowic, jest pochowana obok swojego ojca), Aniela, Franciszek, Władysław, Bronisława (pochowana jest obok ojca, nie wyszła za mąż), Ludwika i Jan zwany Kantek. Dwóch synów ukończyło gimnazjum i zdali maturę. W domu posiadał dużą biblioteczkę, z której korzystali inni mieszkańcy. Dlatego założył w Janowicach bibliotekę Towarzystwa Oświaty Ludowej. Był pierwszym, który zastosował nawozy sztuczne. Przyczynił się też do drenowania części pól w Janowicach. Ważna dla niego była sprawa polska, dlatego zaangażował się między innymi, w zezwolenie na budowę gimnazjum polskiego w Cieszynie. Należał także do Kółka Rolniczego – działał w zarządzie powiatu. Jego żona a potem córka Zofia znały się na ziołolecznictwie i udzielały pomocy w leczeniu różnych schorzeń. Jan Kubik należał także do komitetu kościelnego. Jednak później odszedł od Kościoła. Wielokrotnie wchodził w konflikt z ówczesnymi proboszczami parafii w Bestwinie,
a zwłaszcza z ks. Fleischerem. Zmarł w nocy z 23 na 24 listopada 1918 roku w Janowicach po krótkiej, ale ciężkiej chorobie, prawdopodobnie na gruźlicę płuc. Nie miał udzielonego sakramentu namaszczenia chorych, o czym wspomina w Kronice Parafialnej ks. proboszcz Józef Rączka. Można zadać sobie pytanie – nie chciał, bo tak był przepełniony ideowością, którą głosił przez większość życia, czy nie zdążył bo wierzył, że z tego wyjdzie? Miał w końcu 59 lat.

Podsumowanie

Jan Kubik był patriotą, znał historię Polski, człowiek ambitny, pracowity, dążył do pogłębienia wiedzy na różne tematy, znał język niemiecki. Pisał do różnych czasopism. Miał „cięty język”. Był dobrym agitatorem przez co przyciągał ludzi. Miał zarówno zwolenników jak i przeciwników. Niektórzy poszliby za nim jak w ogień. Spory rozstrzygał w sądzie. Dużo zrobił dla Janowic, zwłaszcza w dziedzinie oświaty – oddał część pola (za małą opłatą) pod budowę jedno klasowej szkoły w Janowicach (1898) oraz w latach 1912-1913 pod budowę dwuklasowej szkoły. Do dzisiaj budynki stoją w Janowicach. W jednym z nich jest przedszkole. Pomimo jego trudnego charakteru, był poważany w społeczeństwie. Jedna z ulic w Janowicach nosi jego imię i nazwisko.

 

Bibliografia:

Krzysztof Dunin-Wąsowicz, Kubik Jan (1859-1918), Polski Słownik Biograficzny, t. 16, Wrocław-Warszawa-Kraków 1971, s. 26–27 iPSB – wersja elektoroniczna https://www.ipsb.nina.gov.pl/a/biografia/jan-kubik

Kubik Jan, stolarz w: Słownik biograficzny działaczy ruchu ludowego (Makieta), Warszawa 1989, s. 215

Jacek Kachel „Kalendarium prasowe. Gmina Bestwina z przełomu XIX i XX wieku”, ss. 30-46, Bestwina 2019, opracowanie i druk Wydawnictwo Tulipus Bielsko-Biała

Grzegorz Wnętrzak „Wszystko dla narodu, wszystko przez lud”, Bielsko-Biała 2022

Kalendarz Piasta na rok 1919, s. 159 https://rcin.org.pl/dlibra/publication/edition/235476/content

Waleria Owczarz „Obywatele państwa bestwińskiego”, Bestwina 2004

Kod pamięci ©2024 Dowiedz się więcej